31 sierpnia. Dzień, można by rzec, jak co dzień. Do tej pory, dla mnie, ostatni dzień wakacji. Jednak od tego roku jest inaczej. Ale ten dzień to święto Nas wszystkich - blogerów na całym świecie.
Nawet nie wiedziałam, że istnieje coś takiego. No ale skoro jest, to trzeba z tego korzystać :)
A więc życzę Wam (i sobie) wszystkiego najlepszego blogerzy, dużo pomysłów na nowe posty i ogromu fanów :)
~ ~ ~ ~
Na zewnątrz pogoda iście jesienna - pochmurno, szaro, chwilami deszczowo, zimno, brrr. Niefajnie jednym słowem. Coraz szybciej robi się ciemno, a jest to jedna z oznak jesieni, której nie znoszę :<
Troszkę jesienny nastrój poprawiłam sobie środowymi, internetowymi zakupami. Kupiłam kilka książek, które przydadzą mi się w przygotowaniach do matury od października oraz...czytnik e-booków. Długo przymierzałam się do jego kupna, zbierałam pieniądze i wreszcie go mam ♥
Jeszcze nie zdążyłam nic poczytać bo wiadomo, trzeba go było naładować, a jak już się naładował to oglądałam film, ale jutro na pewno "wezmę go w obroty" (zresztą jak widać, nadal ma folię na ekranie, której na razie nie zamierzam zrywać :D). Już nawet wrzuciłam sobie kilkanaście książek - fotograficzne, podróżnicze i inne.
Szkoda tylko, że zamówione książki nie przyszły dzisiaj, tylko będą dopiero po niedzieli. No ale cóż, za dużo radości by było na raz.
~ ~ ~ ~
Dni mijają szybko i za kilka dni zaczynam program walki z lenistwem. Jak on wygląda na razie nie chcę nikomu mówić, żeby nie zapeszyć. Ale możecie trzymać za mnie kciuki :)
~ ~ ~ ~
I już jutro zaczyna się wrzesień...
Takie jakieś dziwne uczucie mnie ogarnęło. Pewnie złożyła się na to pogoda - typowa, wrześniowa - oraz film, który obejrzałam - "Harry Potter i Insygnia Śmierci cz.1". Bardzo smutny film :(
Dziwnie mi....
* * *
Zdjęcie na dzisiaj: przeszłość vs. przyszłość
Nigdy nie pomyślałabym, że Harry Potter jest smutny. Jest wzruszający i momentami straszny (ach, ta przerażająca druga część;)).
OdpowiedzUsuńWidzę "Kod Leonarda da Vinci", chciałam przeczytać, ale koleżanka, która ma mi pożyczyć książkę cały czas o niej zapomina ;)
No jakoś mnie ta część zasmuciła :(
UsuńHa XD
A! Dodałam do obserwowanych ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńjejku, też będę musiała zacząć walke z lenistwem bo w roku szkolnym leń jakoś nie chce się ode mnie odczepić c: więc trzymam kciuki i za Ciebie i za siebie :)
OdpowiedzUsuńco do zdj ja jakoś nie jestem przekonana do czytników, zdecydowanie wolę czytać zwykłe, papierowe książki, móc czuć ich wspaniały zapach.. :)
Ha XD Najtrudniejsza walka, którą trzeba stoczyć z samym sobą XD Ale poradzimy sobie :D
UsuńJa też wolę papierowe książki, jednak często jest tak, że nie można jakieś książki dostać w bibliotece a np. kupować, żeby tylko przeczytać raz i odłożyć to też trochę szkoda kasy. A więc zawzięłam się i zainwestowałam w czytnik. Jednak nie oznacza to, że zrezygnuję z książek papierowych :)
Mam postanowienie, od jutra nadrabiam całego Twojego bloga! Więc przyszykuj się na mnóswto pytań i komentarzy, a tymczasem chyba pójdę niedługo spać, dobranoc! :))
OdpowiedzUsuńHaha XD Dziękuję :*
UsuńTeż nie zrywam folii z nowego sprzętu. Czekam aż sama się odklei xP
OdpowiedzUsuńWolałabyś upał może? ;> ;P
Ja tak samo robię :D
UsuńNie XD Niech będzie jak jest XD
Nawet nie wiedziałam, że jest takie święto :)
OdpowiedzUsuńHa XD
UsuńNie wiedziałam o takim dniu xD
OdpowiedzUsuńnajlepszego blogerko ;*
nie widziałam tego filmu XD aż taki? wow.
Super zdjęcie :)
No to dzięki mnie już wiesz :D
UsuńTobie też :*
Może nie aż taki smutny...ale mroczny, przygnębiający :<
Dziękuję :*
O, no proszę jest taki dzień :) A więc 100 lat nam :). W sumie jesieni kalendarzowej jeszcze nie ma :P
OdpowiedzUsuń100 lat :)
Usuń